Hejeczka! ;d
Dziś cały dzień w piżamce pod kołderką odsypiałam poranne wycieczkowe wstawanie ;p Ale było wartoo ;d wycieczka pomimo pewnych nieprzyjemności wynagrodzonych w późniejszym czasie została przeze mnie uznana za najlepszą <3
1. cieplutki dzień w Krakowie podczas którego zwiedzaliśmy ciekawe miejsca, a w wolnym czasie wysłałyśmy obiecane pocztówki i jako 3 dziewczyny żyjące chwilą poznałyśmy 3 fajnych chłopaków (nie pamiętam imion ;p) w dodatku przez cały czas mieliśmy przystojnego pilota Kamila z którym się świetnie gadało :D no i bardzo miły kierowca, który 1. dnia zrobił nam herbatkę haha :P ładny ośrodek tylko okazało się że były tylko pokoje 5-osobowe więc była z nami jeszcze Oliwcia która dzisiaj obchodzi urodzinki, więc spełnienia marzeń i wszystkiego wszystkiego najlepszego Kochana ;* przeważnie spędzałyśmy czas na ping-pongu, piłkarzykach, a ostatniego dnia na bilardzie najpierw z jednym a potem drugim Patrykiem których pokonałam nie koniecznie przez znikome umiejętności ;p tam też poznałyśmy Iraska i Krzyśka :D
2.dzień był pełen niespodzianek czasem nie do końca miłych ;p najpierw długa, ciężka piesza trasa Doliną Kościeliską z superowym przewodnikiem i szybkie zmiany pogody z deszczyku w ciepełko ;/ wtedy nadałyśmy z Anią tytuły panów pogodynów (kiedy wysyłamy CV do polsatu? ;>) hahaha ;p I tajemnicza moja rozmowa z Oliwką i miłe słowa zaufania ;) bardzo bolały wszystkich nogi ;( później wyciągiem krzesełkowym wjeżdżaliśmy na Gubałówkę gdzie po drodze złapał nas grad i byliśmy strasznie przemoknięci ;p tego samego dnia zwiedzaliśmy też Zakopane gdzie na Krupówkach mieliśmy czas wolny ;) po powrocie do ośrodka grałyśmy w kosza z Anią z jakimiś dziewczynami i chłopcami młodszymi od nas i nie mogłyśmy się później od nich uwolnić haha ;p wgl wtedy nam odwalało i latałyśmy wszędzie jak nienormalne ;p przyszedł czas na Top Model z którego jak się później dowiedziałam (bo nie oglądałam do końca przez inne sprawy) odpadła Justynka :( Oczywiście wieczorne gadanie i pisanie esków w łóżeczku musiało być spełnione ;d
3. dnia musiałyśmy wstać o 7:30 ;/ Mieliśmy zwiedzać zamek w Niedzicy ale pokrzyżowały się plany więc tam tylko zjadłyśmy gofry ;D Wchodziliśmy (kto chciał ;p) na Trzy Korony gdzie po drodze było ciężko nawet chciałyśmy się już poddać ale dotrwałyśmy do końca ;) Schodząc i ślizgając się po drodze graliśmy w słowa co przyspieszało tempa i pozwalało oderwać się od myślenia o ponownym bólu nóg ;p Następnie zwiedziliśmy zamek który był we wcześniejszych planach i pojechaliśmy do Aqua Parku gdzie wiele osób nie pływało w tym wszystkie dziewczyny z naszej klasy i Kuba haha ;p przez ten czas zdążyliśmy się zaręczyć(pierścionek i obrączka z serwetki i gumy do żucia hueheu ;p), wziąć ślub, zdradzić, rozwieźć i wiele innych rzeczy haha ;p po powrocie działy się dla mnie smutne rzeczy a w następstwie miłe (te przyjście do pokoju, szukanie, a na koniec ostatnia rozmowa ;**) Dzięki całej tej sytuacji zobaczyłam kto jest moim przyjacielem i na kogo mogę liczyć (po niektórych bym się nawet nie spodziewała O.o) dziękuję <3 ale wiem też kto jest przeciwieństwem tego wszystkiego i tego też było bardzo warto się dowiedzieć xdd najważniejsze że bardzo pozytywnie się skończyło ;d
4. i ostatniego dnia zwiedzaliśmy Kopalnię w Wieliczce i mieliśmy przewodnika który sypał takimi sucharami że hoho haha ;p a tak ogólnie to cały dzień spędzony w autobusie gdzie słuchaliśmy muzyki, spaliśmy, oglądaliśmy beznadziejne filmy i na koniec graliśmy w karty ;d
No i skończyła się wycieczka :((( trzeba powrócić do rzeczywistości, do domu, szkoły, ostatnich sprawdzianów ;( ale wspomnienia i zdjęcia pozostają : Najważniejsze! ;D
Monika ;)
Zdjęcia z 1. dnia ;)